Tucker Carlson ujawnia, że ​​„personel Twittera jest pełen ludzi z FBI i CIA” Tucker Carlson omówił skład personelu Twittera. Tucker Carlson poczynił genialne, bo oczywiste spostrzeżenia n

The United States Department of Homeland Security (DHS).

Tucker Carlson ujawnia, że ​​„personel Twittera jest pełen ludzi z FBI i CIA”.

Tucker Carlson omówił skład personelu Twittera. Tucker Carlson poczynił genialne, bo oczywiste spostrzeżenia na temat Twittera, donosi The Gateway Pundit. Tucker powiedział: Załóżmy, że próbujesz obsadzić serwis społecznościowy. Kogo byś zatrudnił? Cóż, ponieważ jest to firma technologiczna, zatrudniłbyś ludzi technicznych - programistów, inżynierów oprogramowania, aby wszystko sprawnie działało. Tak więc zatrudniłbyś administrację, bo trzeba, kilku prawników, catering, może dekoratora wnętrz, jeśli chcesz, żeby centrala dobrze wyglądała. Ale ilu szpiegów byś zatrudnił ? W normalnym państwie nie ingereującym w sprawy obcych państw i nie napadającym na inne państwa jak to czyni USA to prawdopodobnie żadnego. Szpiedzy nie mają nic wspólnego z misją firmy zajmującej się mediami społecznościowymi. Więc szpiedzy nie byliby potrzebni. Śpiewaków operowych też byś przecież nie zatrudniał.

Jednak z jakiegoś powodu Twitter wydaje się potrzebować wielu szpiegów.

Wiemy teraz, że wyższe szczeble Twittera były pełne ludzi, którzy kiedyś pracowali dla agencji rządowych. Co najmniej 15 z tych osób i być może znacznie więcej. Nie chodzi o to, że DHS miał dostęp do Twittera, ale o to, że DHS przejął działanie Twittera i kontrolował każdy jego element. DHS "monitoruje" szpieguje działania wszystkich uczestników na Twitterze, Kiedy zmienisz punkt odniesienia i spojrzysz na dane z innej perspektywy, wszystko stanie się jasne., że szpiegowskie DHS nie działa na szkielecie Twittera, To Twitter działa na szkielecie DHS. Informacje i treści na Twitterze istnieją lub nie bo tylko za pozwoleniem i władzą amerykańskiego państwowego organu bezpieczeństwa narodowego DHS.

Więc w Stanach Zjednoczonych nie istnieje żadna prawdziwa wolność poglądów, wszystko i wszyscy są przez amerykański reżim kontrolowani. Mało tego, amerykański rezim kontroluje też tych wszystkich uczestników Twittera z poza terytorium USA. Tak więc DHS w imieniu amerykańskiego reżimu może historie wydarzeń wzmacniać lub tłumić. Krytyczną publiczną opinię i jej postrzeganie można podkręcić lub zatuszować. Kandydatów do pracy można przyjąć lub odrzucić. Teraz wiemy, że kontrola nad dyskusją publiczną nie leży wyłącznie w rękach kierownictwa Twittera, bo treść platformy jest kształtowana przez kierowniczą rękę – rządu przy pomocy szpiegów DHS dbającego o interes rządu USA.


Obejrzyj video Tuckera poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=92cIael-Jck&feature=youtu.be

Podczas gdy reszta ludzi na świecie myślała, że ​​Twitter jest serwisem społecznościowym, to w rzeczywistości jest on przede wszystkim narzędziem politycznym i propagandowym i stroną wywiadowczą dla różnych agencji wywiadowczych, oznajmił Tucker Carlson. Kiedy nowy właściciel Elon Musk został o to zapytany, nie udzielił odpowiedzi. Elon Musk zwolnił Jamesa Bakera ale wielu nadal jest zatrudnionych. Wiec pozostają pytania. Dlaczego pracownicy Deep State mogli przebywać na kampusie Twittera ? Ilu agentów FBI /CIA - DHS jest obecnie zatrudnionych na obecnym Twitterze ? Elona Muska.

Ale Tucker kontynuuje ukazując listę znanych pracowników Deep State na Twitterze.



To wszystko już nie jest nawet dziwne ale ohydne i okropne. Bo na każdym kroku ujawniane są fakty, że te okrzyczane Stany Zjednoczone Ameryki jako demokratyczne, wolne i respektujące prawa człowieka ani nie są krajem demokratycznym, ani nie są krajem ludzi wolnych mających swobodę poglądów i prawa człowieka.

Reżim rządzący w USA mając na sumieniu zbrodnie wojenne i różne kolidujące z prawem czyny musi w pełni kontrolować swoich obywateli bo boi się by mieszkańcy w Stanach Zjednoczonych nie dowiedzieli się gorzkiej prawdy, że władze w USA spawują przestępcy.

W USA a konkretnie w NEW YORK już dawno powinna być usunięta statua wolności bo ta statua musi się ze wstydu czerwienić, że umieszczono ją w Stanach Zjednoczonych Ameryki.



W Stanach Zjednoczonych jest sporo polityków pełnych obłudy, hipokryzji oraz ugruntowanego politycznego systemu w którym prezydenci bez żadnych procesów, przy pomocy dronów dokonują morderstwa ludzi im nie wygodnych. USA to kraj mający obóz tortur w Guantanamo, to kraj w którym stosuje się zakaz istnienia prawdziwych opozycyjnych partii politycznych, który stosuje polityczą cenzurę i inwigilację obywateli i represje

Więc jak może w USA stać statua wolności ??? w kraju który bez końca prowadzi imperialne wojny oraz okupuje inne kraje na całym świecie !!!.

A może ta statua w Nowym Jorku ma odzwierciedlać wolność ale tylko dla rządzącej przestępczej grupy z siedzibą w Waszyngtonie ???.  

A tyle słyszymy ze strony amerykańskich polityków krytyki na temat praw człowieka, wolności w Chinach, Korei Północnej, Rosji na Kubie itd... .

Czas by statua wolności w New York została zamieniona na adekwatną statue, pasującą do amerykańskiego system politycznego na statue amerykańskiego ludobójstwa i zniewolenia i upodlenia narodów na całym świecie
... .

A w kwestii szpiegów zatrudnionych na Facebook and WhatsApp ! To miejcie się też na baczności  !!!