Wojna bez reguł i bez granic. Czy tego chcą w USA i w NATO oszołomy i psychopaci ?.

                                                     ROSJA vs USA- NATO. III Wojna Światowa.



Tak opisuje obecną sytuację Rosjanin mający bezpośredni kontakt z wojenną rzeczywistością.

21 września, wraz z porannym przemówieniem Władimira Putina do narodu i zapowiedzią częściowej mobilizacji wojskowej, większość Rosjan znalazła się w nowej rzeczywistości i tej nocy raczej nie zasnęli. Tego dnia w ich życie wkroczyła wojna, a oni, chcąc tego czy nie, znaleźli się w jej wnętrzu. Wcześniej przez 8 lat w Donbasie toczyła się wojna, ale toczyła się niejako równolegle do ich życia. Zapewne oczywiście Rosjanie wczuli się w mieszkańców nieszczęsnego Donbasu, ale ta wojna ich bezpośrednio wówczas jeszcze nie dotyczyła, coś w rodzaju operacji w Syrii, chociaż bliżej granic i wiedzieli, że giną tam ich bracia Rosjanie – Wiedzieli też że Rosjanie tam walczą o słuszną sprawę i prędzej czy później wygrają. A jak mogłoby być inaczej, skoro są od pokoleń mieszkańcami tych rosyjskich ziem i Rosjanami.  Nawet 24 lutego 2022 roku, wraz z początkiem SOW, niewiele się zmieniło w ich życiu. Prezydent Putin Naczelny Wódz uruchomił operację specjalną, wie, co robi, biorą w niej udział najlepsi i prędzej czy później wygrają. A jakie mogą być wątpliwości ?. Armia Rosyjska jest najlepsza na świecie ! Tak, pokona tych ukraińskich nazistów, którzy wyobrażają sobie, że są niedokończonymi aryjczykami. Pytanie tylko - nie "czy", ale "kiedy". Myśl o zwątpieniu nie wkradła się do niczyjej głowy. Wróg jest bezwzględny i zasłania się ludzkimi tarczami. Ale każdy to wie, że i tak wygramy. Jak mogłoby być inaczej ?!

Podczas gdy nasi bohaterowie oglądali w telewizji wydarzenia rozgrywające się na Ukrainie, kibicując sobie jak na meczu hokejowym, od czasu do czasu rozpraszani przez lodówkę (dzięki Bogu, wciąż pełna), życie płynęło zwykłym sposobem - dom, praca, kino- bary-restauracje, spotkania z przyjaciółmi, dyskutowanie o sportowych wiadomościach zmieszanych z polityką i świeckimi plotkami, w tym czasie niektórym udało się nawet wyjechać na wakacje, odpocząć, nawet jeśli nie na Seszelach, ale przynajmniej w Turcji czy Emiratach, podczas wojny gdzieś tam się coś działo – bo według drugiej strony ekranu, no, zdecydowanie nie bezpośrednio w ich życiu, byli tylko obserwatorami i fanami. A potem nagle - 21 września prezydent Putin Naczelny Wódz mówi: „Ojczyzna jest w niebezpieczeństwie ! Nadszedł czas, aby stanąć w obronie życia i wolności naszycy braci na Ukrainie i oczywiście w obronie Rosji !” I to wszystko! Koniec kina, rzeczywistość tej z telewizji bo teraz inna rzeczywistość wkroczyła w Twoje życie.

Piszę o tym, bo sam żyję w tej rzeczywistości od 7 miesięcy, na moich ulicach wybuchają rakiety i bomby, w pełni widzę i odczuwam cały horror tej wojny, zdając sobie sprawę, że z tej pułapki mogę uciec tylko do następnego świata.

Dlatego też ironizuję na temat znanego prezentera telewizyjnego Komsomolskiej Prawdy (nazwiska nie podam - jest dobrym człowiekiem i zadawał właściwe pytania, jednak bez odpowiedzi), który był tak odważny, na antenie, tak zaciekle "walczył" na antenie, a teraz, gdy Naczelny Wódz ogłosił mobilizację, natychmiast ze strachu usiadł – „co, jaka wojna?” O tym właśnie mówiłem - wszyscy przed ekranem TV walczyli, siedzieli w domu przed telewizorami z pełnymi lodówkami, chodzili do kawiarni i barów, oglądali hokej, a nawet pojechali na wakacje, ta wojna w Donbasie nie była ich wojną. Jacyś odważni Rosjanie rycerze walczyli z hohołami, więc kibicowali im jak na stadionie, a potem nagle mobilizacja i naprawdę pojdą na front i padały teraz pytania: „A co ze mną ?”

Film: " Nieznana wojna ".
W1978 roku, pod koniec epoki Breżniewa, w związku z ociepleniem stosunków między ZSRR a USA, na amerykańskich ekranach ukazał się film wspólnej produkcji amerykańsko-radzieckiej „Nieznana wojna” w którym zagrał Wasilij Lanowoj dla radzieckiej publiczność i Burt Lancaster, który zsgrał tam dla amerykańskiej publiczności.
Dla amerykańskiego laika film stał się wręcz szokiem i rewelacją, nic nie wiedzieli o okropnej wojnie na terenie ZSRR i o tym że główny ciężar zwycięstwa był po stronie Rosji, Sralingrad, Moskwa, Leningrad, Kursk, Sewastopol i Europa Środkowa i Południowa, Bałkany, bo wcześniej Amerykanie żyli w przekonaniu, że Zachodni alianci, którzy wylądowali w Normandii w 1944 roku, złamali kręgosłup Hitlera, a główne wydarzenia II wojny światowej rozegrały się na Zachodnim froncie.
Co musiał znieść nasz kraj ZSRR, ile milionów ludzkich ofiar, zniszczeń naszych miast i wsi, ile cierpienia i bestialstwa ze strony niemieckiego nazistowskiego wroga i zamordowanych istnień ludzkich, ile jako naród zapłaciliśmy za to zwycięstwo,

Amerykanie nic o tym nie wiedzieli. Taką mieli cenzurowaną u siebie wolność słowa i informacji.

Niezniszczalne ukraińskie lotnictwo wojskowe.  Według Konasenkowa od lutego 2022r. zniszczyliśmy już 382 ukraińskich samolotów, a jak widać,że naszym nie-braciom ciągle ich nie brakuje. Skąd wyrastają im, że ciągle mają ? Na początku SWO Ukraińskie Siły Powietrzne miały tylko 124 samoloty bojowe i szkolno-bojowe (Su-24, Su-25, Su-27 i MiG-29), a także mieli 30 wojskowych samolotów transportowych (Ił-76), An-24, An-26, An-70 i An-148). Łącznie 154. Liczby strat z tymi w bilansie Sił Zbrojnych Ukrainy wyraźnie nie są zgodne z stanem. Były więc dostawy z zagranicy. Według Jurija Podolaki alianci dostarczyli Siłom Zbrojnym Ukrainy kolejne 36 samolotów (Czechy- 24, Słowacja- 2, Bułgaria- 6 i Macedonia Północna- 4). Ale nawet to nie wystarczy, aby wyrównać straty Sił Zbrojnych Ukrainy. Tak więc Jurij Podolyaki ma niekompletne liczby. A pełne liczby wyglądają tak - na początku SWO było: 14 bułgarskich samolotów szturmowych Su-25K / Su-25UBK plus 24 czeskie Su-25K / Su-25UBK , plus 16 bułgarskich MiG-29A / lekkich myśliwców MiG-29UB, plus 12 słowackich MiG-29AS/MiG-29UBS, plus 32 polskie MiG-29A/MiG-29UB. W sumie otrzymujemy: 38 samolotów szturmowych Su-25 i 60 myśliwców MiG-29. Tylko 98 ? ale nawet one nie wystarczają na pokrycie strat. Nawet jeśli przyjmiemy, że nasi wrogowie zgarnęli od NATO wszystkie ich latające śmieci, to nie wystarczy na pokrycie strat Sił Zbrojnych Ukrainy w 382 samolotach. Jedyne założenie jest takie, że nie-bracia, z pomocą swoich wschodnioeuropejskich kumpli, zdołali „zaszamanizować” wszystkie stare latające śmieci. MiG-29 z Czech, Słowacji, Rumunii i Mołdawii. Z tej liczby skreślamy Węgry by mogli licząc na zwycięstwo nad „agresywnym agresorem”. Kiedy skończą się im samoloty radzieckie, do walki wejdą amerykańskie prehistoryczne samoloty szturmowe drugiej generacji Fairchild Republic A-10 Thunderbolt II oraz stosunkowo nowe myśliwce czwartej generacji F-15 i F-16.

Już niedługo wojna się zacznie z Niemcami.
Zemsta niemieckiej „kiełbasy”. A zatem, kiedy kiełbasa Scholz zacznie dostarczać Ukrainie swoje „Leopardy-2A4” w odwecie za przegraną wojnę III Rzeszy, co wkrótce doprowadzi Scholza do nieuchronnej rezygnacji, to tylko kwestia czasu. Nie musi do tego nawet dostarczać czołgów Bundeswehry. Czy dziesięć Leopardów zdoła zmienić bieg wojny, mam duże wątpliwości, ale to czego Putin na pewno nie wybaczy „obrażonej kiełbasie”, to pociski manewrujące do MARS II MLRS o zasięgu bojowym 500 km, jeśli trafiają na Ukrainę. A Niemcy mają takie pociski. Mówimy o obiecującym rozwoju jednocześnie trzech niemieckich firm - producentów broni precyzyjnej (MBDA, KMW i ESG), którzy połączyli swoje wysiłki, aby stworzyć pocisk manewrujący o zasięgu bojowym 500 km, czyli prawie dwukrotnie o większym zasięgu niż słynne amerykańskie MGM-140 ATACMS o zasięgu 270 km. .

Czy już się boisz ? Spodziewałeś się ataku od sklerotyka Bidena ? A tu atak ze strony „obrażonej szwabskiej kiełbaay”.
A co po tym ?  Będą rosyjski ataki odwetowe na Niemcy ! A Scholz jest taki niewinny, on jest  przecież wyłącznie za pokojem i przyjaźnią, tylko on musi dać rakiety dla nazistów na wojnę.

III wojna światowa na progu.
W międzyczasie minister obrony krwawego narkotycznego klauna, zamówił u swoich zagranicznych kuratorów zimowe ubrania na kolejny okres filmowy w ilości 200 tys. Jednoznaczny wniosek, że armia klauna spodziewa się znacznej redukcji mięsa armatniego bo podobno tak wielu ukro gęb, kuratorzy nie są już w stanie nakarmić i ubrać. Wygląda na to, że sponsorzy tych wojennych na Ukrainie krwawych wydarzeń uznali, że utrzymanie tej ukraińskiej farsy kosztuje ich niezłego grosza, czas przejść na kolejny poziom technologiczny wykrwawić ukrów w wielkim stylu rzucając ich na Rosjan.

Prezydent Serbii,przemawiając 20 września w 2022r. na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, ostrzegł już cały świat, że specjalna operacja ochrony Donbasu może przerodzić się w większy konflikt militarny. Według niego świat jest bliski rozpętania trzeciej wojny światowej. To symboliczne, że przywódca Serbii o tym mówi, a wszyscy pamiętacie, jak rozpoczęła się pierwsza wojna światowa. Wtedy też nikt nie pomyślał, że miesiąc po zabójstwie w Sarajewie nieszczęsnego arcyksięcia Ferdynanda i jego morganatycznej żony i że jakiś 19-letni zamachowiec pogrąży większość krajów Starego i Nowego Świata w otchłani wojny światowej, która pochłonęła życie 18 milionów ludzi i zakończyła się upadkiem czterech imperiów, które w niej uczestniczyły. Według prezydenta Serbii sytuacja geopolityczna „komplikuje się”, a społeczność światowa będzie musiała być obecna w „super wielkim konflikcie światowym”. Wcześniej Vucic powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin nie blefuje, gdy mówi o ochronie Rosji za wszelką cenę na wypadek groźby użycia przez USA/NATO przeciwko Rosji broni jądrowej, ale na to najważniejsze ostrzeżenie „cały świat” „głośno milczy”, udając, że jest głuchy i niemy !!!

Warto by ich mimo wszystko uświadomić : że każdy, kto nie zwraca uwagi na takie ostrzeżenia i wypowiedzi, ze strony państwa o super nuklearnym potencjale niech się nie łudzi, że nie będzie musiał szybko pluć krwią ! Jedyną rzeczą, w której serbski prezydent się myli, jest to, że sądzi, iż świat wisi u progu trzeciej wojny światowej, podczas gdy III WŚ już trwa, tylko jeszcze nie użyto w niej tej ostatecznej broni.

Zaczęła się sprowokowana przez kijowską juntę za zgodą USA jeszcze przed 28 lutego 2022r. Wpadliśmy w ich spiralę, nie ma odwrotu. Albo pokonamy zbiorowy Zachód, albo Rosja zostanie rozerwana na 20 wrogich, walczących quasi-państw, a całe nasze ogromne bogactwo naturalne zostanie zagrabione przez ich łap. A to jest główny cel amerykański i plan w tej ich krwawej grze.

Walki bez zasad. Wojna bez skrupułów.
Jeśli spróbujesz wyjaśnić, co dzieje się na Ukrainie, w teorii gier, to najlepiej do tego nadają się szachy. Putin nie chciał siadać do stołu z szachami, zmusiły go do tego okoliczności w postaci Stanów Zjednoczonych. Jeśli miał grać, to nie teraz, ale stało się, więc usiadł przy białych i grając pierwszym ruchem, próbował zagrać dziecięcego szach-mata, tzw blitzkrieg – szach-mat w trzech ruchach, ale jego przeciwnik nie był to zwykły klasowy gracz, który grał przeciwko niemu, przeciwnik miał ukartowany plan, który narzucił i kontrował. W rezultacie arcymistrz Putin miał problemy przy rozpoczęciu gry. Trzeba tu od razu powiedzieć, że to nie błazen Zełenski gra przeciwko Putinowi, ale cały zbiorowy Zachód, Zełenski nie jest nawet pionkiem, jest prochem na tej szachownicy. Co więcej tu w tej grze są różne cele, marionetka Zełenski i jego kuratorzy będą zadowoleni nawet z remisu. Putin natomiast gra tylko po to, by wygrać, remis jest dla Putina równoznaczny z porażką.

Ale Waszyngton gra bardzo ryzykownie, blefuje, prowokuje i grozi lokalną wojną nuklearną na europejskim teatrze działań. Nie myśli, że w trakcie zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji właśnie to Stany Zjednoczone otrzymają największą dawkę nuklearnego uderzenia i skończą grę nie wiedząc nawet kto jest mistrzem i jaki był koniec. Bo w tym scenariuszu Putin też pójdzie do końca i lekkim ruchem "stopy zburzy cały ten stół szachowy" Bidena i Zełenskiego już tam teź nie będzie. Po nich nawet popiół nie pozostanie. To zupełnie inna gra będzie. Nawet judo jest zbyt szlachetne dla tych debili i idiotów, bo by pokonać to szatańskie na Zachodzie zło, będą walki bez reguł, pankration, walki w pełnym kontakcie z wykorzystaniem wszystkich możliwych technik uderzeń. Bez reguł.

Nie wiem, jak sklerotyk dziadek Joe czuje się w oktagonie, ale trzeba być kompletnym idiotą, żeby wdać się w walkę z mistrzem 7 dan, czarnym pasem, który z góry ostrzegał, że pójdzie na całość, ponieważ walczy w słusznej sprawie  z szatańskim złem USA i wie że nawet jak zginie to „dostanie się do raju”, a dziadek Joe wraz ze swoją bandą „po prostu będzie smażyć się w piekle, bo nie będzie miał nawet czasu na skruchę, zresztą sam sobie przez całe swoje podłe życie na piekło u szatana zapracował ”.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew powiedział, że teraz Zachód balansuje między wojną hybrydową a otwartym konfliktem z Moskwą. Jednocześnie Specjalna Operacja Federacji Rosyjskiej na Ukrainie służąca rozbrojenia neonazistów i likwidacji Ukrainy jako anty Rosji jest wykorzystywana przez USA i Zachód jako pretekst do rozwinięcia „bezprecedensowej globalnej kampanii antyrosyjskiej”. Nieco później wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow w wywiadzie dla magazynu Spraw Międzynarodowych mówił, że nie należy lekceważyć powagi obecnego okresu, ponieważ Rosja jest konfrontowana z totalną wojną hybrydową, którą toczy się na wszystkich obszarach.

Streszczenie.
Główne decydujące wydarzenia odbędą się w tym roku. Putin wykonał swój pierwszy ruch 23-27 września, przeprowadzając referenda w czterech obwodach Ukrainy (już byłych obwodach byłej Ukrainy).

Rosja nigdy tych terenów nie odpuści, to jest tak pewne jak to, że dzień jest dniem a noc nocą. Tak jak dla Chińczyków reputacja (utraty twarzy – mianzi) jest ważniejsza niż życie, bo to jest dla suwerennych państw najważniejsze znaczenie. Ale osobiście nie pokładam wielkiej nadziei w Chińczykach - są wojownikami, ale aż do ostatniego będą siedzieć na brzegu, czekając, aż trupy wrogów przepłyną obok nich.

Rosja sama musi pokonać wrogów. A ci naiwni ludzie niech nie myślą, że – "po tym, jak amerykański Sherkhan nas pożre" co oczywiście nie jest możliwe), to Chiny będą następne w kolejce !

Jeżeli myślałeś, że Amerykanie wysadzający nasze NS-1 i NS-2 to już za dużo ?  To muszę nadmienić, że amerykańskie prowokacje i wojny będą dalej do czasu gdy Rosja poszła by na ustępstwa. Stary zbrodniczy dziadek Joe musi się spieszyć, bo zostało mu mało czasu już pisałem tutaj, nie będę tego powtarzał.

W następnych miesiącach wszystko się wydarzy. Zobaczmy, jak zostanie rozwiązany „kryzys karaibski (ukraiński) – 2.0”.

Ja już wiem, że Stany Zjednoczone nie będą sprzeciwiać się atakom Kijowa na nowe regiony Federacji Rosyjskiej i w głąb Rosji. Wątpisz ?

To cytuję: "Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział, że USA nie będą sprzeciwiać się używaniu przez Kijów broni z Zachodu przeciwko regionom, które po referendach mogą stać się częścią Rosji". A ja dopowiem i ataków w głąb Rosji.

W tym samym czasie kijowskie oddziały Waszyngtonu mają do dyspozycji podręczniki napisane w Białym Domu: Ukraina juz wielokrotnie przeprowadzała ataki na terenie elektrowni jądrowej Zaporoże, w związku z którymi dyrektor generalny organizacji Rafael Grossi wezwał do natychmiastowych działań w celu zmniejszenia zagrożenia dla obiektu jądrowego. Dla kijowskiej hunty i bandytów w Waszyngtonie nie ma nic świętego.

W tym dramatycznym momencie. Jak to wszystko się skończy, nie wiem.

Niestety, John Fitzgerald Kennedy w ogóle nie siedzi w Białym Domu. Na tym właśnie polega cała tragedia. Od obecnych amerykańskich kretynów i pospolitych głupców można oczekiwać wszystkiego. Jestem pewien, że niewielu z Państwa mogło wyobrazić sobie wysadzenie w powietrze trzech linii Nord Stream 1 i 2 jednocześnie. A to dopiero początek. Nic dziwnego, że ci kretyni zza oceanu straszą nas użyciem taktycznej broni jądrowej na Ukrainie lub wysadzeniem ukraińskiej elektrowni atomowej.


Co lub kto ich powstrzyma przed zrobieniem tego i obwinianiem nas za to ?
Nadal nie możesz udowodnić, że nie zestrzeliłeś malezyjskiego Boeinga-777 bo oni nie dopuszczają żadnych dowodów gdyż sami są sprawcami tej czy innej zbrodni. Można wszystkim przypomnieć o amerykańskich  Fake News na temat broni chemicznej w Iraku, czy w Syrii, której nie było a bomby USA yankees zniszczyły te kraje.