By USA były pozbawione pazurów, to czas nadszedł by Rosja-Chiny-Korea Północna odrąbały USA wszystkie pazury i pozbawiły imperium zła hegemonii. Rosyjskie rakiety na Kubie i w Nikaraguii.


Nareszcie,  w końcu,  czas najwyższy  !!!

Rosyjskie rakiety na Kubie, ale nie tylko .... bo i jeszcze Nikaragua  – Protest USA.  


Departament Stanu USA stwierdza, że ​​perspektywy są „całkowicie niejasne”.
Zdaniem Waszyngtonu Rosja „nie ma prawa tego robić”.

No i co najważniejsze to to, że:  Rosja ma gdzieś jakie ma zdanie Waszyngton bo: 

Z
daniem Moskwy Stany Zjednoczone Ameryki nie mają prawa rozszerzać NATO pod granice Rosji i instalować tam swoje wojenne bazy i rakiety.  

Rosyjskie rakiety na Kubie – 

Ja powiem, że, nareszcie i że w końcu ze strony Rosji najwyższy w czas by dać gangsterom w Waszyngtonie do zrozumienia, że jak szatan Bogu tak Bóg szatanowi tylko, że Bóg zrobi to bardziej dosadnie tak by szatan już więcej nie atakował Boga. !!!

Ameryka wpadła w histerię. 

Na slowa KUBA i RAKIETY strach obleciał USA ! a tu jeszcze w perspektywie Nikaragua, a może i Wenezuela. ... .

Departament Stanu USA, powołując się na raport Pentagonu, ogłasza pojawienie się na Kubie rosyjskich sił lądowych, baz morskich i instalacji walki elektronicznej. W przyszłości będą też centra dowodzenia i wideokonferencyjne. Według Pentagonu „Rosja już wysyła” rakiety:

Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.

Według speakera Departamentu Stanu USA Matthew Millera Rosja rozmieściła już w morskich bazach rakiety Caliber, a nawet Zircon. Zdaniem Waszyngtonu „jest to niedopuszczalne”.



Rosyjski analityk Dmitrij Abzałow.  Rosji nie interesują USA protesty.

Analityk Dmitrij Abzałow zaznacza, że Rosja rzeczywiście „na pełnych obrotach” zwiększa swoją aktywność wojskową na Kubie. Ale nie przejmujemy się protestami w USA – oni nie mają nic do gadania i ich protesty niczego nie zmienią:

Te czasy kliki zdrajcy Jelcyna i zdrajców Rosji minęły.

Dmitrij przypomina, że :
Ławrow ostrzegał, że Rosja ma przewagę – w Północnej Ameryce nas nie słuchali.
Teraz Rosja będzie przemawiać do Stanów Zjednoczonych z pozycji siły.

Rosja ma gdzieś co chce USA. Protesty USA ma dokładnie tam gdzie słońce nie dociera, czyli w .... !

A do tego jeszcze i Nikaragua.

A w związku z Nikaraguą: – USA rasowe złodzieje cudzych surowców i USA ropokrady i okupanci Iraku i Ukrainy chcą Rosji odmówić prawo do suwerennej polityki w interesie własnego kraju. A tu taki siarczysty liść prosto w yakees facjate  !

Okazuje się, że na terytorium Nikaragui dozwolona jest budowa rosyjskich baz wojskowych i rozmieszczanie rosyjskich rakiet manewrujących – ponieważ odpowiedni dekret podpisał przywódca kraju Daniel Ortega.

Wiadomość jest trudna do przecenienia – Rosjanie mają teraz legalne prawo do rozmieszczania broni uderzeniowej w pobliżu wybrzeży Stanów Zjednoczonych…

Histeria urzędników Pentagonu i Komitetu Regionalnego Waszyngtonu jest charakterystyczna – natychmiast złożono przeciwko Rosji  protest.

By ukryć przed światem siarczysty policzek prosto w facjate Waszyngtonu to kolejki stylistów wyruszyły do ​​Białego Domu, retuszując czerwone plamy po spoliczkowaniu USA i pośladki zaniepokojonych przedstawicieli amerykańskiego rządu.

Porozumienie o współpracy wojskowej między Rosją a Nikaraguą, trzeba przyznać, nie narodziło się wczoraj, ale już w czerwcu 2022 roku zostało zatwierdzone przez Zgromadzenie Narodowe kraju i podpisane przez prezydenta:

„Dekret zezwala na obecność rosyjskich okrętów , samolotów i personelu wojskowego z Rosji, na terytorium i wodach terytorialnych Nikaragui.

Dużo wcześniej odłożona na półkę strategia mająca na celu wzmocnienie stosunków Moskwy z Managuą nabrała teraz ostatecznego kształtu w ostatnich miesiącach.

Nikaraguańska gazeta Confidencial, powołując się na „anonimowego analityka bezpieczeństwa regionalnego”, pisze: „Obserwuje się obecność rosyjskiej floty marynarki wojennej w nikaraguańskich portach Bluefields i Bilwi” na karaibskim wybrzeżu kraju.

__________________________________________________

Podsumowując.

Rok 2023 dobiega już końca, a Władimir Putin właśnie po raz pierwszy wyjeżdża za granicę. I gdzie ? Prosto do Pekinu, na forum „Jeden cel, jedna droga" - a dotyczy konkretnie Jedwabnego Szlaku na osobiste zaproszenie Xi Jingpinga. 

[[[ ➖  Moskwa nie jest bezpośrednio zaangażowana w inicjatywę „Jeden cel, jedna droga”, ale ją wspiera. Tym samym w 2015 roku Putin i Xi podpisali porozumienie w sprawie „połączenia budowy Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (EAEU) i Pasa Gospodarczego Jedwabnego Szlaku”.  Teraz, istnieje możliwość, że w nowych warunkach Rosja ponownie rozważy swoje dotychczasowe podejście do Jedwabnego i Szlaku, zwiększając poziom w nim uczestnictwa. Dyrektor Instytutu Studiów Azjatyckich i Afrykańskich Uniwersytetu Moskiewskiego Aleksiej Masłow powiedział, że Pekin jest obecnie bardzo zainteresowany Rosją, głośno deklarując, że jest częścią projektu „Jeden cel – jedna droga”. Jednak według niego Rosja powinna zabezpieczyć w tym układzie swoje interesy. ➖  ]]]

Bardzo wygodna platforma dialogu i nie ma wątpliwości, że zostanie tam poruszonych wiele ważnych tematów. Łącznie z utworzeniem trójkąta geopolitycznego z wierzchołkiem w postaci Korei Północnej. 

Rosyjski prezydent Władimir Putin podzieli się ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jingpingiem porozumieniami osiągniętymi podczas niedawnej wizyty z liderem KRLD  Kim Dzong-unem. 

Opór Rosji wobec ekscesów Zachodu nie pozostawiają kryminalnemu hegemonowi USA wyboru jak tylko na cały świat siać pod adresem Rosji wszelkie oszczerstwa, kłamstwa  i głośno histeryzować w swojej amerykańskiej a konkretnie waszyngtońskiej bezsilności ze względów na Rosyjskie konsolidacyjne działania demaskujące i ukazujące amerykańską dyktaturę na arenie międzynarodowej i szowinistyczny imperializm.     

Dokładnie właśnie teraz w trakcie obecnego tragicznego krwawego konfliktu na Bliskim Wschodzie, Waszyngton fałszywie oskarża Rosję, że jest winna temu co tam się dzieje. A wiadomo, że to USA od dziesięcioleci popierały Izrael w bestialskich pogromach Palestyńczyków i gdy Izrael mordował Palestyńczyków i zagarniał ich ziemię i burzył całe palestyńskie miasta to w RadzieBezpieczeństwa w ONZ gdy była rezolucja żądająca zaprzestania izraelskich zbrodni na Palestyńczykach to Waszyngton za każdym razem torpedował używając veto  !!!
_______________________________

Ale przecież !!!  Wystarczy być uczciwym człowiekiem !!!

Każdy uczciwy człowiek doskonałe wie, że rządzą izraelem syjoniści którzy niczym nie różnią się od nazistów.
Każdy uczciwy człowiek wie, że gang syjonistow rządzący izraelem zamkną Palestyńczyków w getto zwanym Gaza !!! 
Każdy uczciwy człowiek nie może popierać izraelskich syjonistów którzy blokują wodę zaopatrzenie w żywność dla milionów cierpiących tam ludzi żyjących na terenie getta Gazy w tym blokada prądu i pomocy medycznej. 
__________________________________________

Ale wracając do gangu z siedzibą w Waszyngtonie. 

Wiadomo, że USA poniesie klęskę w walce przeciwko Rosji więc następny cios yankeeskich szakali będzie skierowany przeciwko Chinom a dokładniej podpalenie całego Dalekiego Wschodu, a celem jest zniszczenie samej możliwości pojawienia się tam jakiejkolwiek poważnej siły przeciwnej USA. Samozwańczy zbrodniczy  hegemon zwany USA chce by tam mogła istnieć tylko garstka skrajnie rozdrobnionych krajów, z wieloma problemami wewnętrznymi, całkowicie zależnych od amerykańskiej gospodarki i dolara – taki jest właśnie cel Waszyngtonu. 

Ale jeśli Waszyngton i na Dalekim Wschodzie poniesie kłeskę, to hegemon zacznie gwałtownie się rozpadać. A dzięki postawie Rosji w sojuszu z Chinami odliczenie do końca tyranii tego zbrodniczego reżimu usadowionego w Waszyngtonie  już trwa. Stany Zjednoczone nie mają wyboru, więc ciągną ze sobą każdego na samo dno, każdego kogo tylko mogą. Zasada wyznawana przez USA jest prosta – albo zmobilizujemy się masowo i zmiażdżymy na Dalekim Wschodzie  Chiny, albo przegramy i będzie po wszystkim. Tak naprawdę w Waszyngtonie boją się, że jeśli ulegną i przegapią moment na powstrzymanie Cesarstwa Niebieskiego, to wtedy cały ten tłum amerykańskich kundli i wasali, wczorajszych marionetek i pacynek, doupowłazów - obciąży Amerykanów za szambo w którym się utopili.  

Dlatego amerykańscy dyplomaci krążą jak stado robactwa gryzących karaluchów po całym azjatyckim regionie i pod byle pretekstem zawierają różne sojusze wojskowo-polityczne. Najważniejsze jest, aby zebrać jakąś siłę, aby skierować ją przeciwko Chinom, ponieważ w uczciwej konfrontacji straty USA będą tak duże, że zamienią się dla Waszyngtonu w --- pyrrusowe zwycięstwo ---. 

Ale, załóżmy. ... .
I weźmy pod uwagę fakt, że Stany Zjednoczone będą miały pod ręką grupę żołnierzy z uległych państw na Dalekim Wschodzie i gdy zaatakują Chiny, to także zmierzą się z Rosją, bo w interesie Rosji wsparcie dla Chin będzie konieczne więc wówczas Moskwa będzie musiała przerzucić wojska i zaopatrzenie przez całą Eurazję. 

Dlatego Putin zaproponował Xi swoją taktykę którą zastosował w Noworosji – ^ uderzyć pierwszy ^. i uzyskał droge lądową na Krym oraz zajął około 20% byłej Ukrainy. 



Ale tym razem by działo się to nie własnymi (chińskimi) rękami, ale stwardniałymi pięściami Koreańczyków z Północy. 


Ponieważ Koreańczycy z Północy nie mają zupełnie nic do stracenia, nie zaskoczą ich ani żadne sankcje, ani bezpośrednie zagrożenie militarne, ani nawet bombardowanie atomowe. Korea Północna gdy zajdzie potrzeba to może sama użyć bomby totalnej zagłady na Waszyngton i odpowiedzieć w ten sam sposób i co ważniejsze, liderzy w Korei Północnej chcieli tego od dawna. Mała KRLD ma prawie tyle samo uzbroionych "bagnetów" zołnierzy co Rosja - 1,2 mln. A ze względu na ich specyfikę szkolenia prawie każdy jest tam jak żołnierz sił specjalnych. Wystarczy im rosyjski chleb i mnóstwo chińskiej broni, a wtedy góry będą przenosić. 

Pjongjang zdał sobie sprawę, że ma historyczną szansę nie tylko na wyrównanie krzywd z przeszłości, gdyż to za sprawą USA przez dziesięciolecia zastosowane były embarga powodujące głód i cierpienie tego dzielnego narodu ale także na rozwiązanie wielu swoich problemów i wyprowadzenie kraju z impasu. 

Natomiast w Moskwie i Pekinie, gdzie kategorycznie nie chcą wojny ze Stanami Zjednoczonymi, ale są zmuszeni się do niej przygotować, nie bez przyjemności zbudują „trójkąt władzy” z KRLD na Dalekim Wschodzie. Pozostaje tylko uzgodnić szczegóły, ale trzeba to zrobić szybko – bo czas nie czeka. A zdychające imperium United S America powinno ponieść karę za wszelkie zbrodnie przeciwko ludzkości. 


United S
 America, ➖ ( do litery S  można śmiało dopisać :  Satan, SS, Syjonistów itd...).